Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fender
Gaduła
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:33, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
my tez trzymamy kciuki za obie sunie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jola
Gaduła
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:12, 12 Mar 2009 Temat postu: Jola |
|
|
Dziękuję Wam bardzo,bardzo-wierzę w siłę woli
To taki uśmiech tylko do Was,bo u nas jakoś nie mogę myślec pozytywnie :cry:
Suni węzły są duże i twarde (może jeden lewy trochę zmalał-ale może tylko bo tak chcę)
Sunia je same mięso z odrobiną marchwi i na wieczor wątróbkę parzoną z ziółkami (nic temu wstrętnemu chloniakowi nie dajemy węglowodanów).
Schudla trochę ale zrobił jej się taki dużu brzuch-każdy mówi ,że dlatego ,że schudła a brzuch na końcu chudnie,lub u starszych psow już zostaje-podobnie jak u ludzi- Nie wiem Przez ten duży brzuch DJ badał sunię przewracając jej brzuch na wszystkie możliwe strony i nic nie mówił.
Ale my z Olą jutro zrobimy jej usg-może sie jej płyny zbierają
I czekamy do piątku jak na szpilkach co zadecyduje DJ-ale myślę ,że nic.
On każe dzwonic ale tak naprawdę co może pomóc na odległośc-następną wizytę mamy zaklepaną 27 marca.
On już sam nie wie co z naszą sunią robic :cry: biedną babciunią :cry:
Wasze pieski jak tak trochę szybciej chudły też uwidaczniał im się duży brzuch
Pozdrawiam i dzięki z kciuki bo naprawdę są potrzebne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 8:13, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Szczerze mówiąc to nie zauwazyłam czegoś takiego u Wikuni, ale pewnie każdy piesek chudnie inaczej
Jolu, będziecie jutro na Białobrzeskiej? Ja dzwonię jutro i wpisuję się na listę rezerwową do DJ. Strasznie szybko rośnie ten jeden węzeł. :cry:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BosmAnka
Gaduła
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:59, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Mój Bosman nigdy szybko nie chudł, bo nigdy nie był gruby - rzeczywiście sprawdźcie na USG na wszelki wypadek czy nie ma płynu w jamie brzusznej. Na sterydach Bosman miał większy apetyt i więcej pił, ale też więcej sikał - generalnie wszystko szybciej "przerabiał".
Jolu, gotowana marchewka to też węglowodany. Ja Bosmanowi od pół roku daję mięso wymieszane głównie z gotowanymi brokułami, kalafiorem i brukselką, bardzo dobrze sobie na tym radzi. Mieszam mu praktycznie pół na pół, może trochę więcej mięsa.
Tak się martwię o te Wasze sunie, Twoją i małej_czarnej, trzymajcie się dziewczyny!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jola
Gaduła
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:11, 12 Mar 2009 Temat postu: Jola |
|
|
Dzięki
Gotowaną marchewkę daję ,żeby się załatwiła lepiej-ale dosłownie malutką jak palec. Niestety ani brokuł ani kalafiora nie lubi :cry: Już to przerabialiśmy i wciąż próbujemy może polubi i nic. Z tej maechewki też niezadowolona-przeważnie ją "przesieje przez zęby" i zostawia. Ratujemy się "glutami" z siemia lnianego-żeby łatwiej miała się załatwiać :wink:
Tak że nasza seniorka tylko mięso lubi (chudą karkówkę,biodrówkę lub z szynki)wołowinę nie zabardzo.
A jest duża seniorka - to wiesz Bosmanko co to znaczy :wink: Ale to nic, aby tylko jadła.
Co do Białobrzeskiej-w czwartek DJ przyjmuje?-to może dzisiaj zadzonię i każe jutro przyjechać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 11:14, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Niestety, dzisiaj nie przyjmuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Betka
Gaduła
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:01, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Joluś, jestem z Wami i trzymam kciuki.
Dziękujemy za głaski i przekazujemy swoje dla Suni.
Jeśli dobre myśli mają jakąś siłę sprawczą to będzie dobrze, bo tyle ich krąży wokół Waszego pieska.
Pozdrawiam i życzę sił i zdrowia Wam wszystkim
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jola
Gaduła
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:39, 12 Mar 2009 Temat postu: Jola |
|
|
Dzisiaj na usg wyszło: powiększona wątroba,śledziona no i coś taki duży i niewyraźny woreczek żółciowy no i "kupę" tłuszczu. Ona teraz chudnie ale na lepsze trawienie przepisał jej w kapsułkach Esseliv 2 x dziennie i już dzisiaj dostała.
Węzły bez zmian-duże.
Ale muszę przyznac ,że dr DJ bardzo dobrze się zna,bo badając sunię rękami ,przewracając jej brzuch i nagniatając na wszystkie strony stwierdził,że żadnych guzow nie ma-bez usg
Tylko my ciągle łapiemy się czego możemy :cry:
A wątrobę i śledzionę to ma powiększoną przez chemię,tłuszcz i to że jest już wiekowa- to przecież wiedziałyśmy.
Ola pojechala do W-wy(jutro ma egzamin) to namówilam je żeby razem z Agatą podjechały na Białobrzeską i osobiście porozmawiały z DJ co mamy robic-lepiej to bedzie niż przez telefon.Tylko czy będzie mial czas dla nich.
Mąż wyjechał na kilka dni ,dziewczyny są w Warszawie a ja praca i z sunią sama. Dzisiaj nie chciała mi wejśc na górę(3 piętro) to ją wnioslam-ledwo :wink:
Jutro wieczorem wracają to tylko jeszcze ze 3 razy przyjdzie mi ją sama wnieśc-a jest co bo 27 kg i ostrożnie żeby nie uciskac na węzły.
To tyle co u nas-dziękuję za mile słowa dają mi wsparcie i wiarę że warto
Pozdrawiam Wszystkich dwu i czteronożnych przyjaciół
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojtek
Gaduła
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:16, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jolu,
ja pamietam jak Yolka byla jeszcze mlodzikiem i niestety miala (i ma) caly czas jakas fobie jesli chodzi o schody. Pamietam jak kiedys wyszedlem z nia na spacer (mieszkalem wtedy na 9 pietrze), psisko sobie pobiegalo, bylo super, padal deszczyk i w ogole Jak wracalismy niestety winda juz nie dzialala. W zwiazku z tym, ze miedzy klatkami nie bylo przejscia na 11 pietrze nie pozsotalo mi nic innego jak wniesc, mokrego, spietego klocka wazacego jakies +30kg na 9 pietro. Nie pytaj w jakiej bylem kondycji na 5 pietrze nie wspomne nic na temat stanu mojego ubrania, w ktorym mialem isc do pracy a byly to czasy gdy musialem smigac pod krawatem ... Na cale szczecie winda byla juz czynna jak wrocilem z pracy Jest jeden plus schodofobii Yolka nie wchodzi nam na pietro i grzecznie przebywa na dole.
Jolu, trzymamy za Was kciuki i tak trzymajcie, z usmiechem i do przodu
pozdrawiamy
Wojtek & Yolka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jola
Gaduła
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:10, 14 Mar 2009 Temat postu: Jola |
|
|
Jednak Pan dr.DJ jest niezawodny
Zadzwonił po 24 godz. Wszystko powiedzieliśmy jak sunia się czuje i co nasz Pan weterynarz zasugerował i jak usg.
Suni oprócz tego wstrętnego chloniaka ma dyskopatię szyjną z jakimś zwężeniem w kręgosłupie-to równolegla inna dolegliwośc którą trzeba leczyc (tak wyszło z opisu radiologa- ztego prześwietlenia kręgosłupa)
Ale Agatka ma w poniedziałek na wieczor jechac na Białobrzeską i dr.DJ przygotuje jej leki dla suni,gdyż wizytę mamy umowioną 27 marca ale to za późno,a sunia wieź nie ma po co.
To tyle -nie wiem co za lek w kapsulkach ale mam nadzieję,że będzie lepiej.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata
Gaduła
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 1017
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: plock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:10, 16 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Sunia ma dostać cerenie i godzine po cecenu-czyli lomustynę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BosmAnka
Gaduła
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:43, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jak Sunia przyjęła nowy lek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jola
Gaduła
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:16, 17 Mar 2009 Temat postu: Jola |
|
|
żyjemy :cry:
Ale co to za życie :cry:
Sunie trzeba podnosic co jakś czas,żeby trochę na łapkach postała i parę kroczkow zrobiła-żeby się stawy nie zastały.
Lek wczoraj podany o 23 i narazie(odpukac) nic się zlego nie dzieje.
Guzy jakby ciut zmniejszyły się-ale podobno do 3-4 dni najbardziej dziala zobaczymy.
Pic dużo pije,jeśc mało(ale po tym leku podobno psy do 4 dni mogą nie miec apetytu) ostatnio je tylko parzoną wątróbkę -mięsko trzeba przemycic w wątróbce.warzyw nie ma mowy nic.
Dobrze że pije siemie lniane 2 x dziennie za wielką prośbą i błaganiem.
Ta wątróbka i pasztet ratują nas bo w nich dostaje leki.
żyjemy nadzieją,że będzie lepiej.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jola
Gaduła
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:21, 17 Mar 2009 Temat postu: Jola |
|
|
Acha!
Pan dr. DJ wczoraj o 1.30 przysłal nam sms-a jak podac lek i jak się zachowywac (nie mógł wcześniej -ma dziecko chore) ale dzisiaj rano dzwonił i dopytywał się o sunię.
Aktualnie jesteśmy na sms-ch ,wlaśnie wysłałam mu opis jak czuje sie sunia
Och-tak się boję każdej godziny :cry:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BosmAnka
Gaduła
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:27, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jolu, tak mi smutno z powodu Suni. Z zapartym tchem czekam na lepsze wieści.
A jeszcze martwię się, bo mała_czarna się nie odzywa
Oby ten lek podziałał... trzymam kciuki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|