Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 14:33, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jolu, mocno za naszą kochaną forumową staruszkę trzymam kciuki!! Musi jej się udać. Tobie życzę bardzo dużo sił i pogody ducha, bo jeśli o cierpliwość chodzi to wiem, że wszyscy, którzy piszą na tym forum mają jej bardzo dużo. I dobrze. Oby tak było zawsze.
Proszę mocno Sunię ode mnie w nosek ucałować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Betka
Gaduła
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:36, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, wasza suczka to mocna sztuka i tak łatwo się nie podda. Pokazała już co potrafi i moze zagra jeszcze temu parszywemu chłoniakowi na nosie. Życzę Wam tego z całego serca. Uściskajcie ode mnie tą kochaną biedulkę.
Trzymam kciuki za Sunię.
pozdrawiam
Betka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 18:51, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jolu, jak po tej lomustynie? Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mala_czarna dnia Czw 18:52, 19 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jola
Gaduła
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:34, 19 Mar 2009 Temat postu: Jola |
|
|
Węzły się zmniejszyły,nie było żadnych skutkow ubocznych typu wymioty,biegunka-wręcz przeciwnie sunia ma ciężko z załatwianiem.
Daję jej 2 razy dziennie siemie lniane, ale je tylko miękkie mięsko,wątróbkę parzoną i wszelkiego rodzaju pasztety i pasztetowe(bez przypraw)-JUŻ 3 DZIEŃ NIC NIE ROBIŁA- CO ROBIC??????
Pije dużo ( ok 2 l) zaś je mało( o 1/2 tego co jadła) warzyw nawet nie ma mowy nic nie przemycę-pluje,dusi się-poprostu nie chce i już.
Jest bardzo słaba-trzeba ją postawic(sama nie wstanie) ciut pochodzi i znowu lapki miękną i kladzie się . Na dwór trzeba ją nosic po schodach,na trawce jakoś idzie ale przewraca się.Siku robi ale do kupy przymierza się i nie ma siły-przewróci sięJak podchodzę i chcę ją przytrzymac już nie chce robic tylko rozgląda się. Jakie jest to bardzo trudne!!!!
Jestem teraz sama w domu i nie daję sobie rady-koeżanka Oli mi pomaga ale też boję się żeby coś jej się nie stało. Chyba jutro Ola przyjedzie z W-wy i zabierze sunię do środy do W-wy.Tam mają windę,zresztą I piętro.
Mają teraz egzaminy i zaliczenia -jakoś czas poustawiają żeby ktoś zawsze był ze sunią ze swoich.
Szukałam coś w googlach o szelkach do noszenia po schodach i nic nie ma. a mnie już kręgosłup boli- Aż płakac mi się chce jak tu jej pomóc-sunia tak litościwie patrzy w oczy że nie moge O BOŻE !
W środę wizyta u DJ -może jeszcze coś pomoże.
Mierze suni temp.ma tak 38,0 lub 38,5 na noc i daję jej 1/4 pyralginy-bo co mam zrobic? Pisałam do DJ sma-a co jej dac i nic nie odpisał.
To chyba nieduża temp.?
Wiem ,że choroba ale i wiek ,ale niech powie nam DJ kiedy i w jakich okolicznościach musimy podjąc decyzję,czy ona się męczy ,cierpi-jak to zobaczyc :cry:
Przepraszam za czarne myśli-ale zdaję sobie sprawę z wieku suni i widzę jak z dnia na dzień jest slabsza.
Dziwne ona " nie gaśnie" tylko jest coraz slabsza.
Tak bm chciała żeby jeszcze wrócila do kondycji lepszej-idzie wiosna, zresztą ak bardzo ją kocham.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 11:29, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jolu, jak ja Cię doskonale rozumiem.
Ale nie wiem jak Ci pomóc, jak wesprzeć. Też jest mi bardzo ciężko. Chyba jedyne co możemy zrobić w tej sytuacji to być z naszymi słoneczkami do końca. Tylko tyle i aż tyle..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 12:59, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jolu, 38 stopni to nie jest duża temperatura u pieska. Jeśli chodzi o problemy z wypróżnianiem się to tak sobie myślę, że przy tak małej ilości jedzenia to jest raczej normalne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Betka
Gaduła
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:22, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jolu, mogę sobie tylko wyobrazić jak Ci ciężko, bo ja nigdy nie byłam sama w takiej sytuacji. Szkoda że nie mieszkamy bliżej..
Jesteś bardzo dzielna i strasznie mi żal, że musicie z Sunią przeżywać takie trudne chwile.
Trzymajcie się dziewczyny i choć to nic nie zmieni to bardzo o Was myślę.
Betka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jola
Gaduła
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:56, 20 Mar 2009 Temat postu: Jola |
|
|
Dzisiaj już lepiej się czuję a przy tym i sunia.
Przyjechał do mnie siostrzeniec ( 198 zrostu i kawał mężczyzny) i nosi sunię.
Ja ją tylko 2 razy znioslam i wniosłam.
Nocuje u mnie więc zawitał u mnie spokój o sunię.
Jakie to bardzo ważne !!!!!
Dziękuję za wsparcie i bardzo pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fender
Gaduła
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:08, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
silny facet sie zawsze przyda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jola
Gaduła
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:24, 21 Mar 2009 Temat postu: Jola |
|
|
Dzisiaj sunia w końcu zrobiła "kusko"
Ale jest słaba i coraz mniej je zaś pije bbbbb dużo-czyżby te paskudztwo ją zżerało od środka :idea:
Ola dzisiaj wieczorem przyjedzie i zabiera ją do W-wy(zajęcia i zaliczenia ma do wtorku) a z sunią mamy wizytę w środę u DJ. Chyba ostatecznie coś się roztrzygnie-jak coś to zostanie z nią dłużej jak będą potrzebne dodatkowe badania. Niech DJ ją ratuje !!!!!!!!!
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rott_ka
Gaduła
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 1:41, 22 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jolu,
niestety po lomustynie pieski dużo piją, mało jedza i są osłabione...
To bardzo agresywna chemia
Bardzo mocno trzymam kciuki za Sunię i jestem z Wami całym sercem ...
Musi być dobrze !!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez rott_ka dnia Nie 13:30, 22 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
BosmAnka
Gaduła
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:20, 22 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też cały czas ciepło o Was myślę. Trzymajcie się i wymiziaj kuchenną Sunię ode mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BosmAnka
Gaduła
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:25, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jolu, jak Sunia je i pije to chyba dobrze. Z tym kręgosłupem, to pisałaś, że na prześwietleniu wyszła jakaś wada - czy ją można jakoś leczyć?
Z kupką to może Wam jakoś zwykły osiedlowy wet pomoże?
Jeśli uda Wam się dostać do DJ to napisz co i jak.
Trzymam za Was kciuki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jola
Gaduła
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:56, 23 Mar 2009 Temat postu: Jola |
|
|
Już po wizycie. DJ nie było przyjęla sunię jego żona.
Dała jej parafinę i zastrzyk przeciwbólowy na miejscu i jeden do domu na jutro.I czekamy do środy na DJ.
Ola mówi ,że sunia jakby lepiej
Może to stawy w tylnych łapkach ją bolą Ona to taka jest ,że nawet jak ją boli -to nie piśnie.
Stawy nie są zerwane,byc może obtłukła sobie nogi od upadków-lepiej zna się DJ to stwierdzi w środę.
Dziękuję wszystkim za wsparcie -bardzo nam się przydaje.
PS .Ola dzwoni ,że suniusia stoi na łapkach nawet,nawet
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jola
Gaduła
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:39, 24 Mar 2009 Temat postu: Jola |
|
|
Sunia przestala chodzic na tylne łapki- przed chwilą Ola była u DJ -nic nie da się zrobic-zerwała sobie wiązadła krzyżowe zasugerował autanazję bardzo szyko-już :cry:
Ola teraz ją wiezie do domu do Płocka nie mogła tego zrobic tam sama :cry:
Jeszcze mam siłę pisac ale jak zobaczę sunię to pewnie już się nie odezwę jakiś czas :cry:
Wiem,że nie zgrzeszę jak poproszę od Was choc po zdrowaśce
za sunię-to również istota Boża-więc proszę !!!!!!!!
Jutro rano pomożemy jej odejśc :cry:
Tak ją kochamy!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|