|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gosia i Szczepan
Gaduła
Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:36, 19 Wrz 2019 Temat postu: |
|
|
Chemia ratunkowa to ponoć taka ostatniego rzutu. Jak już pozostałe protokoły nie działają. Może są nowotwory, które mają szansę zareagować na ten typ chemii. W przypadku chłoniaka, to jedynie przedłużanie życia psa, na siłę. Bo na ile może pomóc? Na kilka dni, tydzień?
U nas była asparaginaza. I w sumie to ona dobiła Szczepana. Szczepek był słaby, niechętnie chodził na spacery, ale za mięsko dałby się pokroić. Odszedł w sobotę, a z czwartku mam jeszcze filmik jak szaleje za wołowiną, którą miałam mu ugotować.
Generalnie u nas było tak, że był wyraźnie słabszy, ale bez dramatu. Węzły jednak rosły i zdecydowaliśmy z lekarzem w czwartek, aby podać mu asparaginazę. Nie wiedziałam, że jest silnie neurotoksyczna, gdybym wiedziała nie podałabym jej psu z zespołem przedsionkowym. Ale nie byłam przygotowana. Więc po wizycie było fajnie, bo ta wołowina, ale wieczorem dostał jakiegoś ataku, był niespokojny, popiskiwał, kręcił się w kółko, padł, potem znów to samo i znów padł i już nie wstał. Przeleżał piątek, a w nocy z piątku na sobotę czuwałam przy nim i trzymałam pyszczek, aby mógł oddychać, węzły po asparaginazie nawet nie ruszyły. Rano w sobotę zdecydowaliśmy zakończyć jego cierpienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Szajba
Gaduła
Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Police Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:00, 20 Wrz 2019 Temat postu: |
|
|
Boże - straszne.. jak sobie pomyśle to łzy same się cisną do oczu 😭ale dziękuje ze miałaś siłę by się ze mną podzielić tym doświadczeniem 😘❤
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JoRew
Gaduła
Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 10:09, 21 Wrz 2019 Temat postu: |
|
|
Ale co u was z decyzjami? Bo czas jak wiesz ważny? Byłaś u prowadzącego?
My na asparginaze się nie zdecydowaliśmy, bo to rozwiązanie na chwilkę, a bardzo drogie. Ale jak już pisałam - drugi protokół, w którym była lomustyna, fal nam 5 dobrych miesięcy, wiec proszę nie zwlekaj.
Może być tak, ze twój lekarz nie ma lomustyny, bo nie wszyscy maja... ale może wtedy może lekarz zadzwonić na Bialobrzeska i skonsultować?
Trzymam kciuki mocno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szajba
Gaduła
Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Police Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:46, 22 Wrz 2019 Temat postu: |
|
|
Tak jak już wam pisałam nasza prowadząca była na urlopie (dr Gugała u którego byliśmy podczas jej nieobecności powiedział „No to chłoniak, to normalne”-także niewiele pomógł). Wczoraj wróciła Pani Mickiewicz i od razu do niej pojechaliśmy. Z badania i usg wyszły powiększone węzły podżuchwowe i podkolanowe, ale śledziona i wątroba ok. Pani dr zdecydowała by podać chemię domięśniowo - ebetrexate czy jakoś tak.. za tydzień kontrola i zdecydujemy czy zmiana schematu będzie konieczna.
Dziękuje wszystkim za pomoc i wsparcie, wiem jak czas jest ważny ale sami dobrze wiecie jak ciężko o dobrego onkologa, a ten dobry tez czasem musi odpocząć na urlopie😉 szkoda tylko ze urlop zbiegł się ze wznową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JoRew
Gaduła
Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 21:36, 22 Wrz 2019 Temat postu: |
|
|
U nas tez wznowa pojawiła się w czasie urlopu naszej doktor... i trochę czekaliśmy na nią. Domięśniowo o chyba wiem co - mieliśmy to.
Ale to dobrze, ze wątroba i śledziona czyste.
Trzymam kciuki.
I tak - przy chłoniaki wznowy są norma. Tez u ludzi. Jak to powiedział jeden z naszych lekarzy - leczy się łatwo, tylko niestety wraca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:03, 22 Wrz 2019 Temat postu: |
|
|
My akurat wznowy nie doświadczyliśmy, ale z tego co kojarzę, niektóre pieski "zaliczaly" wznowe nawet kilka razy.
Lomustyne stosowalismy przy histiocytozie, która ma.znacznoe gorsze rokowania niż chloniak, ale wygraliśmy 4 miesiące i być może byłoby więcej, gdyby nie problem z wątroba, który uniemożliwił dalsze podawanie leku. Więc może na jakimś etapie faktycznie warto rozważyć ten lek.
A na razie pozostaje czekać na efekt dalszej terapii. Trzymam kciuki za Szajbe!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szajba
Gaduła
Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Police Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:10, 23 Wrz 2019 Temat postu: |
|
|
Rano Szajba zwymiotował krwią - wiec znowu w klinice... usg nie wykazało płynów w jamie brzusznej, dostał leki przeciwkrwotoczne i przeciwwymiotne i jeszcze jakiś antybiotyk... To od tej chemii domięśniowej podobno ☹
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szajba
Gaduła
Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Police Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:48, 24 Wrz 2019 Temat postu: |
|
|
Po wczorajszych lekach Szajba już nie wymiotował , ale słabiutki i widać ze go brzuszek boli, mamy też blade dziąsła ... O 10:00 wizyta i kolejna kroplówka , ja niestety nie mogę jechać, mąż musi sobie poradzić, ale mam stresa co pani doktor powie...
Musieliśmy odstawić steryd wiec nie wiem co teraz będzie 🙁
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JoRew
Gaduła
Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 7:16, 26 Wrz 2019 Temat postu: |
|
|
I jak się Szajba czuje?
Dlaczego musieliście odstawić steryd?
I co wasz lekarz mówi na temat lomustyny?
To lek drugiego rzutu, mocny i toksyczny dla wątroby, ale skuteczny z tego, co widziałam u nas i u innych psów tutaj (np u Belli).
Czy wy dajecie osłonowe leki na co dzień?
Trzymam kciuki za was.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szajba
Gaduła
Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Police Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 7:53, 26 Wrz 2019 Temat postu: |
|
|
cześć
Po dwóch kroplówkach przeciwkrwotocznych- jest już trochę lepiej. Szajba dostaje antybiotyk clavaseptin i na ten żołądek ulgastran. Odzyskał apetyt i już powoli wraca do formy 🙂 gotujemy rosołki wzorem Fendera żeby było lekko strawnie.
Krew w wymiocinach (a była to cała kałuża i rozważano przetoczenie krwi ale całe szczęście obyło się bez tego) wskazuje na jakieś uszkodzenie żołądka najprawdopodobniej (albo może jakiś wrzód pękł) wiec pani dr uznała ze podanie sterydu chyba nie byłoby najlepszym wyjściem .. także odstawiliśmy. Dziś mam zadzwonić do kliniki - to zobaczymy co pani dr powie. Cala sytuacja sprawiła ze musieliśmy się skupić na ratowaniu szajby przed wykrwawieniem, chłoniak musi poczekać na swoją kolej także o dalszej terapii nie rozmawialiśmy jeszcze.
Od diagnozy chłoniaka Szajba bierze controloc, brał tez ranigast dopóki go nie wycofali, sama podaje mu tez kleik z siemienia.
Dziękujemy serdecznie za te kciuki 😘
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:27, 26 Wrz 2019 Temat postu: |
|
|
No steryd faktycznie dla żołądka nie jest obojętny, może warto rozważyć podawanie jakiegos sterydu w zastrzykach, żeby oszczędzić przewód pokarmowy a jednocześnie kontynuować terapie przeciw-chloniakowa. Bo niestety, chloniak nie będzie czekać...
U mojej Belli też pojawiły się krwiste wymioty, miała robiony rtg, bo podejrzenie padło na płuca- i faktycznie okazało się, że jest w plucu guz, tyle że on był histiocytarny, więc mieliśmy już do czynienia z innym nowotworem. Nie sądzę, aby to dotyczyło Szajby, bo histio niestety jest nowotworem "rasowym" i raczej nie występuje w.innych populacjach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szajba
Gaduła
Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Police Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:26, 26 Wrz 2019 Temat postu: |
|
|
CaraBella napisał: |
U mojej Belli też pojawiły się krwiste wymioty, miała robiony rtg, bo podejrzenie padło na płuca- i faktycznie okazało się, że jest w plucu guz, tyle że on był histiocytarny, więc mieliśmy już do czynienia z innym nowotworem. Nie sądzę, aby to dotyczyło Szajby, bo histio niestety jest nowotworem "rasowym" i raczej nie występuje w.innych populacjach. |
W ulotce tej chemii domięśniowej z soboty czytam:
„Możliwe działania niepożądane: bardzo często: utrata apetytu, nudności, wymioty, ból brzucha, zapalenie i owrzodzenie jamy ustnej i gardła, zwiększenie aktywności enzymów wątrobowych; często: zmniejszenie wytwarzania komórek krwi ze zmniejszeniem liczby krwinek białych i (lub) czerwonych lub płytek krwi (leukopenia, niedokrwistość, małopłytkowość), ból głowy, uczucie zmęczenia, ospałość, zapalenie płuc z suchym, nieproduktywnym kaszlem, skróceniem oddechu i gorączką, biegunka, wysypka, zaczerwienienie skóry, świąd; niezbyt często: zmniejszenie liczby krwinek i płytek krwi, zawroty głowy, dezorientacja, depresja, napady padaczkowe, zapalenie naczyń krwionośnych, uszkodzenie płuc, wrzody i krwotoki z przewodu pokarmowego, zaburzenia czynności wątroby...” także obstawiam ze to jednak jej wina bo wyglada mi to na straszne cholerstwo
Dziś jestem umówiona na kontakt telefoniczny z Panią doktor (muszę poczekać bo dziś ma popołudniowa zmianę) a Szajba czuje się lepiej wiec może wrócimy do leczenia - bo jak już tu pare razy zaznaczono czas leci a chłoniak nie czeka ..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szajba dnia Czw 11:29, 26 Wrz 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szajba
Gaduła
Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Police Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:50, 26 Wrz 2019 Temat postu: |
|
|
Jestem już po rozmowie - pani dr powiedziała ze jeśli kupy będą ładne to wracamy do podawania sterydu 🙂 problem tylko w tym ze kupy od poniedziałku nie było ...No ale niewiele tez jadł w tym czasie wiec może dziś coś będzie- trzymajcie kciuki za kupę 😋
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trida
Uczestnik
Dołączył: 23 Cze 2019
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:22, 27 Wrz 2019 Temat postu: |
|
|
I jak tam kupa?
Była
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szajba
Gaduła
Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Police Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:30, 27 Wrz 2019 Temat postu: |
|
|
Były już nawet dwie 🙂 obie „ładne” wiec dziś podałam steryd, w poniedziałek kontrola w klinice. Szajba czuje się dobrze, tylko węzły podżuchwowe spore..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|