|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gosia i Szczepan
Gaduła
Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:08, 03 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
U Zary na usg wyszło, że ma zmiany na trzustce w stosunku do bad. poprzedniego. Może to być stan zapalny. Jednak lipaza i amylaza są w normie. W ogóle badania są w prawie w normie. Wskaźniki wątrobowe spadły, jedynie tworzą jej się intensywnie nowe krwinki, co może świadczyć o krwawieniu. Ale nie krwawiła.. Może to w jamie brzusznej, ale przy krwawiącym jelicie lub czymś byłoby chyba na usg widać? Dostała kroplówki, trochę leków. Znalazłam rano jedno miejsce na chodniku w domu, gdzie widać, że było zwymiotowane, ale nie wiem, czy nie zauważyłam wcześniej, czy to z dzisiejszej nocy. Wydaje mi się, że tego nie było. Apetytu rano nie miała. A w kupie znalazłam niestrawioną kulkę karmy. Już nie wiem, co to może być.
Szczepan dalej ma mdłości i ciągłe zawroty głowy. Ale jest żwawy. Dużo sika, chemię mamy jutro, bo będzie Hildebrand. Tak teraz będziemy sobie przesuwać - pod dra.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gosia i Szczepan dnia Pią 9:09, 03 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
JoRew
Gaduła
Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 10:23, 03 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Oj, to masz kumulację A Zara jest mocno związana ze Szczepanem?
Bo powiem ci, że mam teorię, że ta choroba jest w jakimś sensie chorobą całego stada - mój Misza bardzo przeżywa to wszystko. Pierwszy miesiąc pochorował się (kaszel kenelowy), a teraz jest ewidentnie częściej markotny, i to nie jest kwestia tego, że mu nie poświęcam czasu. Staram się dzielić uczciwie i nawet mam poczucie, że więcej mu daje uwagi, niż kiedyś. Ale czyha np na każdy moment lepszej formy u Lucka, żeby go sprowokować do zabawy.
Więc psy chorują zawsze oba - może Zara też przeżywa tę całą trudną sytuację?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia i Szczepan
Gaduła
Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:41, 03 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Właśnie nie jest specjalnie z nim związana. Wręcz za nim nie przepada, chociaż traktuje go jak członka stada. Ja miałam wrażenie, że to może chęć zwrócenia na siebie uwagi. Bo ja z kolei faktycznie bardziej oddałam się Szczepanowi. I to bardziej dlatego, że on tego wymaga. Zara świetnie ogarnia się sama, a on nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia i Szczepan
Gaduła
Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:14, 06 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
U nas wlew z winkrystyny był w sobotę.
Szczepan coraz dłużej dochodzi do siebie po chemii.. Dotychczas dwa dni przed, lub potem dzień przed chemią był rześki, tak tym razem niespecjalnie doszedł do siebie.
Teraz też od soboty bywa różnie. Raz ledwo idzie, a innym razem lepiej drepcze. Ale bywało też gorzej, kiedy w ogóle ledwo trzymał się na nogach, więc nie panikuję
Dostał karsivan, może mu coś pomoże na jego neurologiczne zachwiania. W ogóle to wyniki krwi miał dość dobre. Tzn wszystko to, co było poza normą, jest dalej w większości poza normą, ale przekroczenia są mniejsze..
Ciągle jednak mamy problem z luźnymi stolcami. Nie ma biegunki, może dlatego, że jak widzę placki nie do pozbierania, to wciskam mu diadog. Ale puszcza przy okazji straszne bąki. Muszę podjechać dziś do kliniki po diadog, więc od razu może zapytam też o nifuroksazyd. Boję się, że przy następnej chemii znów wskoczymy na antybiotyk i tak się będziemy szprycować co drugi tydzień synergalem.
Następna chemia dopiero po 10 dniach więc więcej czasu na regenerację.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JoRew
Gaduła
Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 10:44, 06 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Bidulek - ten brak większych przerw to naprawdę musi być wyzwanie dla organizmu... ale może to słuszna strategia, postępować bardziej tak jak u ludzi. Może to wam da dłuższą remisję?
A jak Zara?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia i Szczepan
Gaduła
Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:57, 06 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Zobaczymy.. Mam nadzieję, że uda nam się przetrwać cały schemat.. Jeszcze trochę ponad miesiąc.. Teraz życie nam tak szybko mija, że może i ta chemia minie..
A Zara lepiej. Już nie wymiotuje, kupy ok, apetyt i humorek ma. Dziś rano na spacerze nie chciało się jej w ogóle biegać, więc tu jestem zaniepokojona, ale może to ospałość, zimno, ocenię popołudniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eniuek
Bywalec
Dołączył: 20 Paź 2017
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:09, 06 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Trzymam kciuki i mnóstwo zdrówka dla psiaków .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia i Szczepan
Gaduła
Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:10, 06 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Dziękujemy całą trójką
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JoRew
Gaduła
Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 8:05, 09 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Gosiu, jak Szczepan i Zara? Kiedy macie wlew?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia i Szczepan
Gaduła
Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:54, 09 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Asiu, dziś jadę z Zarą na kontrolę biochemii po tych wymiotach, natomiast wlew mamy dopiero we wtorek. Więc nieco dłuższa przerwa tym razem.
Szczepo dobrze się ma. Gdyby nie te zawroty głowy, to powiedziałabym, że dawno tak dobrze się nie miał [odpukać!] Na spacerach goni, oczywiście jak na niego.. Ogon zadziera, jak dawno nie. Ale kręci nim [Szczepkiem] trochę, ale może jakby odrobinę mniej niż bezpośrednio po doxo.
Z kupkami problem znika i powraca. Zaraz endoxan, więc muszę nastawić się na kolejną biegunkę, zaopatrzyć w leki i jakiś bioprotect.
Mój tato jutro ma operację, ekipa wykończeniowa nam się wysypała, więc nieszczęścia już nawet nie chodzą parami, a tworzą nielegalne zgromadzenia... Muszę ostro kombinować, jak pogodzić pomoc mamie z opiece nad tatą, a pozostałymi sprawami.. Nerwowo się zrobiło.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gosia i Szczepan dnia Czw 11:55, 09 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:28, 09 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Oj to masz niezły młyn . Trzymam kciuki także za operacje Taty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JoRew
Gaduła
Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 16:32, 09 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Oj, nie lubię takich kumulacji - trzymam kciuki, żeby rzeczywistość w troscę o harmonię, odpuściła ci!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia i Szczepan
Gaduła
Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:44, 10 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Pochwalę się i ja, że i u nas jest ostatnio cudownie Szczepan od dwóch dni nie ma nawet jakichś większych zawrotów. Jest taki radosny, jakby po tych tygodniach/miesiącach otumanienia próbował nadrabiać życie Nawet moja mama, która u nas chwilowo mieszka, stwierdziła, że szkoda wychodzić z domu, szkoda wracać ze spaceru i najchętniej zabrałaby go do siebie i zmykała na długo w lesie
Oczywiście ja już się w środku trzęsę, co się wydarzy złego, skoro ze Szczepkiem jest tak fajnie. W sumie pozostałych problemów mamy już nie mało, więc może wystarczy To a propos harmonii..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JoRew
Gaduła
Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 13:31, 10 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Cudownie!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez JoRew dnia Sob 9:09, 11 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bella
Gaduła
Dołączył: 05 Maj 2016
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:57, 10 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Miło czytać dobre wiadomości:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|