Sznaucerka małej czarnej

Fender

tez sie zastanawialam czy ryba i trzustka ida w parze, zwyczajnie nie wiem ale moze macie szanse spytac dr DJ np smsem?

Magda

Też nie wiem, ale mam w zamrażalniku 3 kg zamrożonych swieżych śledzi Smile

Najprawdopodobniej będę w przyszły weekend w Warszawie i służę dostawą pod dom.
Przy kręgosłupie bardzo pomógł Kubie laser i masaże.
Dobren nocki
M.

Dalmatina

Nie wiem co mam napisać. Cholernie mi źle, że Wikosława ma takie dolegliwości i mam nadzieję, że to tylko przejściowe i lada chwila nastąpi poprawa.
Z jedzeniem to powiem tylko tyle, że próbowaliśmy wszystkiego co w danej chwili wchodziło w grę. W Waszym przypadku nie jestem gotowa na żadne rady. Może tylko powiem, że Gerber tłusty nie jest i bardzo delikatny.
Trzymamy kciuki.

BosmAnka

Wchodzę na forum kilka razy dziennie i z zapartym tchem czekam na wieści z Wikusiowego frontu...

Jola

No Wikusia - główka do góry. Bądź dzielna dalej,

Oby układ kostny(kręgosłup) już wróciło do normy.

Wy najlepiej wiecie co jej dawac co nie- trudno mi doradzac.

Możemy tylko trzymac kciuki za zdrowie Wikusi-wracaj do zdrowia

mala_czarna

Wiecie co? Myslę, że to dzięki Waszym kciukom i wszystkim dobrym słowom, które tutaj dostałyśmy, z dnia na dzień jest coraz lepiej Smile

Jeszcze sa kłopoty z jedzeniem, ale jest rewelacyjna poprawa. Nie wiedziałam, że zastrzyk z ornipuralu jest taki bolący, dlatego chodzimy na kłucie do wetki, która ma gabinet 10 minut drogi od nas. Nie mam serca kłuć Wikosławy, bo patrzy na mnie z wyrzutem Rolling Eyes

Wiem, że trzustka to poważna sprawa i w każdej chwili może nastąpić atak, ale póki co jest wszystko ok. Od 3 dni nie ma nawet potrzeby podawania proszka przeciwbólowego, zastrzyki z poltramu też leżą w lodówce. Mam nadzieję, że nie będą potrzebne.

Bardzo wam wszystkim dziękujemy Smile

Fender

ornipural niestety niektore zwierzaki mocno szczypie, niektore tego nie zauwazaja

Fender fatalnie reaguje na ten zastrzyk ale ma dobre wyniki watrobowe wiec nie musielismy go praktcznie podawac

niestety czasem bywa tak, ze lek ktory ratuje jest zle przyjmowany przez organizm (pamietam swoje zastrzyki z ketonalu jak cierpialam na kregoslup)

wazne ze Wiki sie lepiej czuje

Betka

Okropnie się cieszę że z Wikunią lepiej. Zapalenie trzustki jest bardzo bolesne. Mój mąż miał to wiem. Dorosły chłop był prawie nieprzytomny i przepocił całą kołdrę z bólu. To co dopiero mały piesek. I to jest przewlekłe ale widać że Wikuni powoli odchodzi. To super dla Was i dla innych też. Daje siły i nadzieję.

Pozdrawiam

Agata

super wieści super super super!!!!!!!!!!!!!!!!!!! bRavo Wiki dzielna z Ciebie dziewczynka!!!!

Dalmatina

Wikuniu, tak trzymaj! Bądź dzielna kochana psinko!

mala_czarna

Wczoraj kupiłam Wikosławie nowa maskotkę - małego pluszowego misia. Wprawdzie ma już ich całą masę, ale musiałam jej jakoś wynagrodzić tak długo bolący brzuszek i złe samopoczucie Wink

Dzisiaj, po raz pierwszy od tak długiego czasu, samiuteńka wstała rano i poszła odwiedzić rodziców Smile

Powoli jest tym samym pieskiem jakim była przed 13 stycznia. Moja kochana, dzielna dziewczynka!

Fender

wszystko wroci do normy, a zabawka to super pomysl

Magda

I jak tu nie wierzyć w siłę dobrych myśli? Trzymajcie się cieplutko.
Wiosna ma przyjść już za miesiąc Smile

mala_czarna

Wczoraj był ostatni zastrzyk antybiotyku (enrobioflox). Wikosława czuję się dobrze, ale z apetytem dalej problemy Wink

Najgorsze jest to, że ona po prostu wybiera sobie menu. Nie chce piersi z kurczaka, krzywi się na kluseczki z indykiem Hippa (notabene bardzo smaczne), ale spróbowałam dać jej odrobinkę parówki drobiowej i mało mi ręki nie odgryzła. No co za niejadek Wink

Za jakiś tydzień idziemy na kontrolną wizytę do DJ, zobaczymy jak oceni jej stan.

Jola

Bardzo się cieszymy Very Happy

Wiki ma w sobie siłę woli walki-bardzo ją kochacie i ona wie o tym i chce jej się życ ( dopuki może walczyc)-a jest młoda i wiele lat przed nią Very Happy

Glaseczki dla dzielnej Wiko-Sławy Laughing