Forum Chłoniak u psów Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Sznaucerka małej czarnej
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26 ... 38, 39, 40  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 12:44, 16 Mar 2009    Temat postu:

Nie jest chyba dobrze. Wczoraj zauważyłam, że z tego węzła wycieka jakiś płyn. Wysłałam dzisiaj mamę do naszej wetki, bo i tak miała zanieść mocz do analizy i trzeba było zrobić pobranie krwi. Wetka stwierdziła, że to jest jakiś ropniak i trzeba to przeciąć. Dzwoniłam do DJ, kazał dzisiaj przyjechać na Białobrzeską. Rodzice już pojechali, ale nie mam jeszcze żadnych wiadomości. Generalnie Wikunia jest bardzo słabiutka. Węzeł jest bardzo duży :cry:
Dj powiedział, że nawet gdybym nie dostała się na listę rezerwową to i tak mam przyjechać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mala_czarna dnia Pon 12:45, 16 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BosmAnka
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:07, 16 Mar 2009    Temat postu:

Czekamy na wieści

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wojtek
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:28, 16 Mar 2009    Temat postu:

Trzymamy kciuki za Was. Bedzie dobrze ! Swoja droga to tragiczne jest to, ze tak ciezko czasem dostac sie do specjalisty. Przeciez DJ nie jest w stanie sie rozdwoic Sad Miejmy nadzieje, ze kadra mlodych zapelni puste miejsca ASAP.

pozdrawiamy
Wojtek & Yolka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 1017
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: plock
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:55, 16 Mar 2009    Temat postu:

czekam na wieści i dołączam się do postów mamy...swoją drogą jesteśmy teraz w bardzo podobnych niestety sytuacjach...też tak trochę podejrzewam,że gdzieś pod pyszczkiem zbiera się Suni ropa...albo to taki mega naciek chłoniaka...smutno mi i w pełni Cię rozumiem też dziś płakałam w pracy a i tak jest mi łatwiej bo jestem daleko nie widze jak się męczy jaka jest słaba ale z drugiej strony chciałabym być blisko niej...
daj znać co i jak po wizycie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BosmAnka
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:43, 17 Mar 2009    Temat postu:

Jak Wika? Co powiedział doktor?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BosmAnka
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:28, 17 Mar 2009    Temat postu:

mała_czarna, odezwij się proszę. Martwię się o Was Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 11:12, 18 Mar 2009    Temat postu:

Przepraszam, że nie pisałam, ale po prostu nie mam siły już pisać. Sytuacja jest bardzo zła. W poniedziałek ten ropień został przecięty i oddany na posiew. Wikunia dostała sporo antybiotyków, a oprócz tego synergal, metronidazol, furosemid, cerenię, ornipural, enrobioflox i wiele innych, o których teraz nie pamiętam bo piszę z pracy. Temperaturę miała 41 stopni, po kroplówkach, antybiotyku i przecięciu ropnia spadła do 37. Dziura w szyjce jest duża, stopniowo schodzi ropa z płynem (jak powiedziała dr Czubek zupełnie bezwonna konsystencja). Wczoraj byliśmy u DJ; nie poznał jej, powiedział, że sporo schudła. Wg niego jest to rozpadający się węzeł chłonny, który w niesamowicie szybkim tempie urósł, a zbierająca się ropa spowodowała pęknięcie...
Oprócz tego powiększone są znacznie wszystkie węzły chłonne, więc właściwie nie można już liczyć na cud. Dzisiaj znowu antybiotyki i kroplówka. Dalej czekamy na wynik posiewu. Niunia jest słaba. Wczoraj, jakieś 3 godziny po podaniu metronidazolu (przed wizytą u DJ), zwymiotowała suchą karmę i odrobinę gotowanej piersi z kurczaka, po czym przewróciła się, ale zaraz wstała.
Wyniki morfologii, które robiliśmy w poniedziałek, jeszcze kiedy miała ten ropień też są złe. Mocznik 205, kreatynina też wysoka (nie pamiętam poziomu). DJ powiedział, że może to być spowodowane tym stanem zapalnym. Czekamy co się wydarzy w przeciągu 2 - 3 dni, ale ja już się pogodziłam, że ona odejdzie.
To tyle.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mala_czarna dnia Śro 11:28, 18 Mar 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BosmAnka
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:53, 18 Mar 2009    Temat postu:

Dzięki, że się odezwałaś.

Walczcie dopóki się da.

Ucałuj ode mnie dzielne maleństwo w nosek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 14:59, 18 Mar 2009    Temat postu:

BosmAnka napisał:
Dzięki, że się odezwałaś.

Walczcie dopóki się da.

Ucałuj ode mnie dzielne maleństwo w nosek.


Dziękuję Bosmanko. Jasne, że będę walczyć do końca. Nie ma innej opcji!
Ucałuję w nosek moje słoneczko kochane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 15:01, 18 Mar 2009    Temat postu:

Wściekła czasem jestem na siebie, że chcę się poddać, ale bardzo żal mi tego mojego stworka. Może gdybym miała w sobie więcej wiary w cud to coś by się zmieniło? Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 1017
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: plock
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:06, 18 Mar 2009    Temat postu:

mala_czarna napisał:
Wściekła czasem jestem na siebie, że chcę się poddać, ale bardzo żal mi tego mojego stworka. Może gdybym miała w sobie więcej wiary w cud to coś by się zmieniło? Rolling Eyes



no co ty masz dużo wiary i dużą wole walki nie wolno Ci w to wątpić!!!!a to nie dziwne,że nie chcesz żeby się męczyła...wszystkiego najlepszego wam życze i trzymam mocno kciuki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Betka
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:30, 18 Mar 2009    Temat postu:

Mała-czarna, wiem co czujesz i jestem cały czas myślami z Wami.
Wiem że jeśli będziesz widziała choć cień nadziei to się nie poddasz. Pozdrawiam Was i ściskam bardzo, bardzo mocno.
Betka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 8:18, 19 Mar 2009    Temat postu:

Dziękujemy za kciuki i za wsparcie!!
U nas troszkę lepiej, ale dalej czekamy na wynik posiewu. Wikosława je, pije troszkę w nadmiarze, ale dostaje furosemid, więc co wypije to zaraz wysiusia. Je wprawdzie tyle co wróbelek, ale chyba dobre i to. Rana jest większa, ale to pewnie od tego, że jest codziennie dezynfekowana. Już troszkę mniej z niej leci, i w ogóle widzę, że mniej jej to dokucza. Powiem Wam, że to jest strasznie dzielna dziewczynka; nawet wetka to powiedziała, że jak na takie małe i drobniutkie ciałko, to znosi wszystkie cierpienia z godnością. Nawet tej rany nie dotyka i nie drapie. No, troszkę wczoraj próbowała, ale sama ją tam delikatnie podrapałam. Pewnie się goi i zaczyna swędzieć. Generalnie postanowiłam cieszyć się tym co jest. Na pierwszym miejscu jest teraz to żeby nic ją nie bolało i żeby nie cierpiała. Tak dobrze obudzic się rano i widzieć jej czarny nosek Wink
W sobotę zrobimy chyba morfologię. Musimy sprawdzić czy spadł poziom mocznika i jaka jest kreatynina.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mala_czarna dnia Czw 8:20, 19 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wojtek
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:55, 19 Mar 2009    Temat postu:

Jestescie wyjatkowo dzielne !!! I tak trzymajcie !!! Ciesze sie bardzo, ze stan sie poprawil, minimalnie, bo minimalnie ale zawsze to cos, pamietajcie, ze male kroczki tio tez kroczki Smile W dalszym ciagu trzymamy za Was kciuki i wszystko bedzie dobrze Smile

pozdrawiamy
Wojtek & Yolka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 10:06, 19 Mar 2009    Temat postu:

Wojtek napisał:
Jestescie wyjatkowo dzielne !!!


Ja nie jestem dzielna, to Wikosława jest.
Mnie nachodzą momenty zwątpienia. Najgorsze w tej chorobie jest to, że nigdy nie wiadomo co przyniesie kolejny dzień. Czy będzie dobrze, czy znowu stan pieska się pogorszy. To jak z jazdą na rollercosterze. Ja to już nawet nie chcę pisać, że "dzisiaj jest ok", albo "dzisiaj jest lepiej", bo zawsze mam wtedy wrażenie, że prowokuję los. W sumie po wynikach posiewu nie spodziewam się dobrych wieści, co w naszym przypadku znaczyłoby np. że to jakaś "zwykła" bakteria, albo jakieś inne draństwo, które złapała na spacerze. Ale co zrobić, trzeba jakoś do przodu. Nie chcę żeby ona widziała, że się martwię i jest mi smutno. Wiem, że rzeczywiście psy to czują.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26 ... 38, 39, 40  Następny
Strona 25 z 40

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin