Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 17:29, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wikunia odeszła w czwartek, o godz. 19. 35. Pomogłam jej w przejściu za TM, razem z doktor Kasią Bednarowicz. Umarła w domu, na moich kolanach. Nie mogłam jej już dłużej męczyć.
Wikuniu, zawsze będe Cię kochać. Byłaś moją pierwszą psią miłością..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Fender
Gaduła
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:34, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
mala_czarna, masz PW ode mnie, nic szybko nie ukoi bolu, kazdy z tego forum, kto stracil swojego przyjaciela wie jak to boli gdy on odchodzi
Wikunia [']
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 20:37, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Wikuniu, tak bardzo Cę kocham! Jest tak pusto i źle bez Ciebie!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Megaan
Gaduła
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:20, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Tak bardzo mi przykro
Wikunia była naprawde dzielnym pieskiem...taka malutka, a walczyła jak lew...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jola
Gaduła
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:28, 04 Maj 2009 Temat postu: Jola |
|
|
Bardzo Wam wspólczujemy :cry:
Nie wiem co w takich chwilach jest lepsze- chyba NIC !!!
Ta pustka jest okropna-przerażająca :cry:
[*]..[*] .. dla Wikuni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata
Gaduła
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 1017
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: plock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:19, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
przykro mi...wiem jakie to straszne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 14:19, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Tak Jolu, jest pusto, cicho i źle :cry:
Łapię się na tym, że chcę wyjść ją rano wysiusiać, nie mogę spać, dotykam pustej kołdry. Nie wiedziałam, że to tak bardzo boli.
Ale była spokojniutka, cieszę się, że odeszła we własnym domku, na moich kolanach. Jakos muszę przyzwyczaić sie do myśli, że już nikt nie szczeknie na dźwięk domofonu, nikt błagalnym wzrokiem nie spojrzy na mnie jak jem coś dobrego, nikt nie pozalewa podłogi w kuchni podczas picia wody. :cry:
Była taką kochaną, dzielną psiunią. Na nic się nie skarżyła. Ze stoickim spokojem pozwalała sobie robić kroplówki, zastrzyki. Ale gasła nam w oczach. Widziałam to, ale miałam jeszcze nadzieję, że będzie lepiej..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BosmAnka
Gaduła
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:12, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dopiero teraz przeczytałam... i popłakałam się...
Brak mi słów
Wikuniu kochana ['] ['] [']
Byłaś naszą bohaterką, wielkim duchem w małym ciałku.
Opiekuj się tam z góry wszystkimi chorymi psiakami.
mała_czarna, wiem że to bardzo boli. Nie potrafię nic mądrego powiedzieć w tej sytuacji, ale jeśli mogłabym w jakikolwiek sposób pomóc, jeśli chcesz porozmawiać... daj znać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 8:48, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wikutko moja kochana, to dla Ciebie:
Wybacz mi, że nie umiałam już Cię zatrzymać. Bardzo cierpiałaś, nie mogłam na to patrzeć. Mam nadzieję, że tam gdzie jesteś jest dobrze, cicho i bezpiecznie, że nic Cię już nie boli, jesteś szczęśliwa. Za to my cierpimy potwornie po Waszej śmierci :cry:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mala_czarna dnia Wto 8:48, 05 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Betka
Gaduła
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:54, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Tak strasznie mi przykro. Siedzę i łzy mi lecą. Wiem co przeżywasz a do mnie jak echo wraca rozpacz.
Biedna mała psineczka już nie cierpi. I to żadna pociecha.
Czas leczy rany ale robi to bardzo powoli..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalmatina
Administrator
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:25, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ta wiadomość bardzo mnie uderzyła. Dopiero dziś mam dostęp do netu, z uwagi na wyjazd.
Strasznie mi przykro, całym sercem odczuwam Twój ból, przeżywam odejście Wiki, bo pamiętam, że walczyła z chorobą w czasach, gdy Una była jeszcze z nami.
Myślę o Tobie i rozumiem pustkę i każde uczucie jakie Tobą targa. Walczyłyście dzielnie!
Ściskam i dodaję sił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rott_ka
Gaduła
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 22:10, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Tak strasznie mi przykro...wiem jak to boli...
Moich ran czas jeszcze nie zagoił, bolą cały czas...
Myślami jestem przy Tobie...
Kochana Mała Wielka Wikuniu [*][*][*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jola
Gaduła
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:38, 12 Maj 2009 Temat postu: Jola |
|
|
Jak dajecie sobie radę?-pewnie kiepsko?
Ja myślalam ,że z czasem jest lżej -ale to chyba bardzo,bardzo.. długi musi byc czas?
U mnie po suni jest fatalnie-np.: wczoraj cały dzień (w pracy w domu) płakałam za nią.Nie mogłam sobie darowac-że może trzeba było jeszcze przed śmiercią dac jej jeśc i więcej picia jak chciala.
To np. było wczoraj, a jest tych dni co chwila.!
Nie mogę sobie darowac że nie chcieli przyjechac do nas do domu(bo przepisy wewnętrzne)-mogli zrobic wyjątek-leczyliśmy ją tam (cena nie wchodzila tutaj).
Jedno co Wikunia nasza miała w ten ostatni dzień-to właśnie to bezpieczeństwo od Was-bo w domu.
Mam nadzieję że nasza sunia-jak matka opiekuje się pozostałymi pieskami i Wikunią też-a bardzo dobra była z niej matka-nie jedna "ludzka"matka by mogła się od niej uczyc.
Pozdrawiam Was i życzę spokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 7:22, 14 Maj 2009 Temat postu: Re: Jola |
|
|
Jola napisał: | Jak dajecie sobie radę?-pewnie kiepsko?
Ja myślalam ,że z czasem jest lżej -ale to chyba bardzo,bardzo.. długi musi byc czas?
U mnie po suni jest fatalnie-np.: wczoraj cały dzień (w pracy w domu) płakałam za nią.Nie mogłam sobie darowac-że może trzeba było jeszcze przed śmiercią dac jej jeśc i więcej picia jak chciala.
|
Jolu, ja też kiepsko sobie radzę. Dzisiaj mijają już dwa tygodnie. A może dopiero 2 tygodnie? Tyle mam pytań, które zostaną bez odpowiedzi. Tyle wątpliwości. Joluś, ja też wielu rzeczy nie mogę sobie darować. Np. teraz myślę, że mogłam ją jeszcze tyle razy pocałować jak leżała na moich kolanach, mogłam ją mocniej przytulać, mogłam jej jeszcze wiele rzeczy powiedzieć. Ale to już wszystko za nami, nic już się nie wróci Mnie jest lepiej jak o tym mówię, nie umiem milczeć. Tylko, że ile można zadręczać innych? Za każdym razem jak odchodził jakiś nasz forumowy psiak, za każdym razem pisząc, że cholernie współczuję, bałam się co będzie jak nadejdzie ten moment dla Wiki. No i nadszedł, a świat kręci się dalej. Tylko już nie dla mnie. Pewnie kiedyś to wszystko się zagoi, pewnie mniej będzie bolało, ale dla mnie zakończył się po prostu w życiu pewien etap. I jestem pewna, że przez długi czas nie będę gotowa na nowego członka rodziny, bo żadnego nie pokocham tak mocno jak Wikosławę.
[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fender
Gaduła
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:08, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
kazdego zwierzaka kocha sie inaczej i nigdy nie zastepuje poprzedniego
ja mam 4 sztuki teraz i z kazdym sa zwiazane inne emocje a uwielbiamy rodzinnie obie jamniczki, Fendera i kocurka
czas stepia emocje, ale wspomnienia pozostaja i trzeba pamietac te najpiekniejsze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|