Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 6:45, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki dziewczyny, że zajrzałyście. Ja dopiero wczoraj wróciłam, nawet nie weszłam na forum. Boże kochany, nie chce mi się wierzyć, że to już dwa lata minęły, a jednak..
Nie ma dnia żebym o Wikuni nie myślała, ale wierzę, że przyjdzie czas i znowu się spotkamy. Śpij maleńka, na szczęście po tej drugiej stronie nie ma już bólu [*] [*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
agniecha
Gaduła
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:31, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
...każda rocznica boli,bo wszystko wraca ze wspomnieniami...
...już 2 lata Wikuniu...[*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 23:12, 30 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Rzadko już tu wchodzę. Ciężko.
Dzisiaj już minęły 2 lata i 8 miesięcy. Nie wiem co pisać, bo boli nadal tak samo..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha
Gaduła
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:21, 30 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
wiem,mała_czarna...zawsze będzie boleć,każdego dnia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:01, 31 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
ja w sumie nawet nie wiem co mam napisać... Ja jeszcze nie pożegnałam się z żadnym psem, więc nie będę pisać że wiem co czujesz, bo pewnie nawet nie mam pojęcia. Natomiast teraz, jak Kori zachorowała tak sobie myślę, że przez całe życie miała tak dobrze, najpierw wyciągnięta w ostatniej chwili z mordowni, potem użeranie się z nosówką, parwowirozą, nużeńcem. A przy tym poświęcanie jej maksymalnej ilości czasu, 4 godzinne spacery, zabawy, szkolenia... Jestem pewna że Ty to wszystko też zapewniłaś swojemu psu, umieranie to niestety normalna kolej rzeczy... Przecież Wikuni nie boli to, że jej już z Tobą nie ma. Dla niej pewnie ważne było to, jak fajnie było chodzić całe życie przy Twojej nodze. Taki niestety jest ten okrutny świat... Wszystko przemija życie też... I my w końcu umrzemy i być może spotkamy się z naszymi kochanymi pieskami, które pomogą nam przejść na ten lepszy świat...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 7:04, 30 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Smutny dzień dzisiaj :cry: Już 3 lata minęły odkąd mojej Wikuni nie ma. 3 lata temu był czwartek, piękna słoneczna pogoda, ciepło, tylko już Wikuni zabrakło. Śpij maleńka, kiedys się spotkamy [*] [*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lorien
Gaduła
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:16, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Mała czarna, aż trudno uwierzyć, że już minęły 3 lata...
Pozdrawiam cieplutko!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 14:29, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Lorien Mnie też się nie chce wierzyć, że ten czas tak strasznie pędzi. Była Wikunia, i już jej nie ma. Nie ma nawet cienia szansy, że kiedykolwiek o niej zapomnę. Może to dlatego, że to mój pierwszy piesek, i tak naprawdę w ogóle nieplanowany? :cry:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lorien
Gaduła
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:41, 08 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
U nas mineły 2 lata.. a ja i tak mam wrażenie jakby to było wczoraj. Pamietam każdy nasz dzień walki, każdy dzień lepszych i tych złych wiadomości, ostatni spacer i tą przerażającą ciszę w domu po powrocie...
Właśnie sie przeprowadzamy do nowego mieszkania...i juz teraz wyczuwam tą znajomą mi pustkę...
Na parterze w bloku bardzo często w oknie stoi psiak..zupełnie jak Lorietta- ona tez godzinami stała na tylnich łapkach i wygladała przez okno:) (dodam, że jak tak stała to byłysmy tego samego wzrostu- niezapomniany widok....) Takie wspomnienia same przychodzą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 11:07, 04 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Wikuniu kochana, Ty odeszłaś, tyle łez, tyle bólu, a teraz Frocia ma operację w środę :cry: Cała listwa mleczna do wycięcia z powodu raka sutka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gaduła
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:45, 04 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Będzie dobrze. Znam sunię, która żyje już chyba 5 albo 6 rok po usunięciu listwy mlecznej, też z tego powodu. A ile Frocia ma lat?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 8:27, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Joasiu, nawet ciężko powiedzieć ile ma lat. Do mnie przyjechała ze schroniska 4 lata temu (w tym roku w sierpniu będą 4 lata). Po zębach nie da rady poznać, bo myśliwi (prawdopodobnie), spiłowali jej dolne ząbki, górne to też totalna masakra. Frocia może mieć równie dobrze 5 lat, a może mieć i 8. Mam nadzieję, że to nie są złośliwe guzy, ale to już histopatologia pokaże
A to moja Froteczka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulam90
Uczestnik
Dołączył: 14 Mar 2013
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:06, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Mojej sąsiadki sunia tez miała raka sutka, wycięli jej najpierw jedną listwę a po jakimś czasie drugą. To wszystko się dzialo jak miała ok 10 lat, teraz ma 13 i ma się super;) będzie dobrze, zobaczysz:) a Twoja Frocia jest cudna! Rozkoszna i ma taki mądry wzrok:) a imię jest poprostu genialne;) 3mamy z Frytką mocno kciuki i łapki:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 10:17, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Dziękuje Paula, ja też mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku Troszkę się boję jak będę ją wynosić na dwór na siusianie, bo mieszkam na pierwszym piętrze, a ten szew operacyjny na pewno będzie duży, no ale jakoś sobie poradzimy!
Powiem Wam, że nie przypuszczałam, że i Frotkę coś takiego spotka, ale co poradzić. Przerobiłam już chłoniaka, to i z tym będziemy walczyć, nie ma innego wyjścia. Tutaj chyba na wątku Wiki nie wklejałam zdjęcia, ale mamy w domu jeszcze yorczkę (ma 4 lata) - Julkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gaduła
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:22, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Błysk w oczkach jest, to znaczy, że nie doskwiera jej to choróbsko. Będziemy oczywiście trzymać kciuki w środę. Oj, szew to będzie duuuży, to co ja widziałam było praktycznie przez cały tułów od pachy po pachwinę. Ale przecież wygoi się, na przyspieszenie gojenia polecam lampę Bioptron, jak jej używałam to prawie "w oczach" się goiło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|