Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Megaan
Gaduła
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:39, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ale zwierzaki rosną
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wojtek
Gaduła
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:09, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
To juz pol roku bez Yoleczki Boli caly czas i wraca wszystko tak samo To takie niesprawiedliwe ! Najgorsze jest to, ze caly czas natrafiam jeszcze w domu na jej rzeczy, ktore przypominaja mi wszystko. Wlasciwie to zawsze wieczorem, tuz przed zasnieciem mysle o niej - jak Yoleczce tam jest, czy wszystko w porzadku... i tak ciagle mam Ostatnio rzadziej zagladalem tutaj, zeby mysli nie powracaly i nie krazyly ciagle wokol niej ale sie nie dalo
Wesolych Swiat dla Was wszystkich, radosci i ciepla
pozdrawiam
Wojtek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lorien
Gaduła
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:24, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Cześc Wojtku, doskonale Cię rozumiem...nie da się nie myśleć, nie pamietać. My nadal wstajemy wcześniej bo przecież na spacer trzeba...i nagle oprzytomnienie- nie mamy z kim iść...
Miski też stoją na swoim miejcu-bezwiednie dolewamy wody. Wczoraj zabrałam posłanie z przedpokoju i to tylko dlatego, ze i tak Lorietta wolała spać przy nas w sypilani...
A na Forum zagladam codziennie bo wtedy jakbyśmy były bliżej..
I również życzę zdrowych, spokojnych świąt!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojtek
Gaduła
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:29, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Lorien,
ja mam od jakiegos czasu po co wstawac, bo mieszka z nami Cookie, ktora przypomina mi caly czas Yolcie, kazdy kolejny dzien zycia Cookie to kolejny dzien bez Yolci Cookie urodzila sie dokladnie tego samego dnia gdy odeszla Yoleczka. Wczoraj wlasnie skonczyla pol roku i pol roku nie ma z nami Yoleczki
pozdrawiam
Wojtek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fioneczka
Gaduła
Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zgorzelec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:52, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
... cztery łapki pomagają stanąć na nogi po odejściu ukochanego Przyjaciela ... jednak pomimo tego ciężko jest żyć ... u nas jest teraz Mona, ale oddałabym wszystko żeby Fionusia wróciła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojtek
Gaduła
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:41, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Wczoraj moj maly smyk, Kacperek powalil mnie pytaniem. Jechalismy samochodem z przedszkola kiedy nagle zadal mi pytanie : Tatusiu a kiedy Pan Bog odda nam Yoleczke i bedzie mogla zleciec helikopterem na dol ? Nie ukrywam, ze zabil mi klina straszliwego. Po pierwsze zadne z nas nigdy mu nie mowilo, ze Yolcia jest w niebie czy cos takiego. Zawsze byla mowa o teczowym moscie. Nie ukrywam tez, ze nie wiedzialem za bardzo jak mu wytlumaczyc, ze pewne sprawy sa nieodwracalne. Stanelo w koncu na tym, ze jest to awykonalne, niemozliwe. Tylko ja zastanawiam sie do dzisiaj jak mozna odpowiedziec malemu dziecku, zeby bylo usatsyfakcjonowane i nie poczulo, ze sie je zbywa byle jaka odpowiedzia ?
pozdrawiam
Wojtek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha
Gaduła
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:15, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
oj ciężko będzie...mi tego nigdy nikt nie tłumaczył,a ja bardzo chciałam mieć kogoś,kto by mi to wszystko opowiedział...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
d-onia
Gaduła
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:22, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
To co piszesz o swoim synku to coś pięknego dzieci zwykle nie odwracają się wstecz a to sam domyslił się z tym niebem, rośnie u Twojego boku cudowny uduchowiony człowiek, może to też zasługa Yoleczki.
Ja jako dziecko wierzyłam,że wróci do mnie suczka która "odeszła" a w rzeczywistości umarła otruta, rodzina bała się mi o tym powiedzieć a ja przez kilka lat wierzyłam, że mnie szuka tylko ne wie gdzie się przeprowadziłam. Mama wreszcie wyznała mi prawdę i czułam sie strasznie, lepsza była wersja z czekaniem, powrót był prawdopodobny szczegółnie po lekturze książki "O psie, który jeździł koleją".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha
Gaduła
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:43, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
...moją pierwszą suczkę matka po 2 latach oddała,byłam dzieckiem,po prostu przyszli po nią i zabrali,nawet nie zdążyłam się pożegnać...płakałam całymi dniami,nie odzywałam się do nikogo bardzo długo...szukałam jej i znalazłam,ale tylko miejsce...nigdy więcej jej nie zobaczyłam...
Masz wspaniałego,mądrego synka,myślę,że gdyby nie życie z Yolką,nie byłby taki...buziak dla Ciasteczka!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lorien
Gaduła
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:38, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Wojtku, na trudne pytania zawsze kiedyś przychodzi czas.. Nawet nie wiemy co w takim młodym umyśle się rodzi, jakie przemyślenia, jakie pytania. Często zbywamy malca bo wydaje nam się, ze to nie czas, że za wcześnie ale ważne jest aby w miare możliwości i adekwatnie do wieku poruszać trudne tematy zwłaszcza kiedy incjatywa wychodzi od dziecka. Nie wiem ile lat ma Kacperek, ale pytanie , które Ci zadał świadczy o bardo spójnym łączeniu faktów, dziecięcej ciekawości i oczywistej dla wieku niewiedzy. Na głebaszą analize nie będe sie porywać.
Piszesz, ze rozmawialiscie z Kacperkiem o Tęczowym moście, ale czy powiedzieliście, że tam pieski np dostają skrzydełka, są bardzo szcześliwe i są już zdrowe... ale nie mogą już wrócić do nas. Możemy za to o nich rozmawiać i je wspominać. Prawdopodobnie padnie pytanie dlaczego? A więc dlaczego? Nie dlatego bo to awykonalne i już. Warto powiedzieć, że tak jest kolej rzeczy, że pieski się rodzą, możemy się z nimi bawić lecz czasem chorują i umierają. Przykre, ale to jest wstęp do kolejnej bardzo trudnej rozmowy o śmierci. A pytanie "Czy ja kiedyś umrę?" napewno się prędzej czy póżniej pojawi.( nie wiem ile latek ma Kacperek i na jakim etapie jesteście?). Trzeba rozmawiać, a pytania i odpowiedzi na nie są determinującym czynnikiem w poznawaniu świata przez dzieci.
Pozdrawiam cieplutko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojtek
Gaduła
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:44, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Przemykajac cichcem chcialbym sie podzielic moja radoscia Dzisiaj dolaczyl do naszej rodziny Marcel Ma cale 52 cm i wazy 3,31 kg. Kawal chlopa Razem z Mama czuja sie swietnie a ja troszke padam po calym wyczerpujacym dniu
pozdrawiam
Wojtek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Betka
Gaduła
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:54, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Wojtek, to cudowne wieści!! Tak się cieszę, że zechciałeś podzielić się z nami swoim szczęściem. Gratuluję z całego serca. Ucałuj dzieciątko i mamę. Wierzę, że Twoje malutkie dziecko wyrośnie na tak wrażliwego i mądrego krasnalka jak Kacperek.
Wiesz, to niesamowite ale wczoraj wieczorem byłam bardzo bliska wejścia na wątek Yoleczki i zapytania co u Was. W końcu zrezygnowałam, bo nie chciałam pierwsza wyrywać się z pytaniem. Pomyślałam, że poczekam aż się odezwiesz.
No i proszę!! Dziś taka niespodzianka.
Wojtek, jeszcze raz gratuluję i życzę zdrowia całej ludzkiej i koto-psiej rodzince.
Pozdrawiam serdecznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jola
Gaduła
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:36, 11 Cze 2010 Temat postu: Jola |
|
|
Gratulacje,gratulacje....
No jak w życiu może być cudownie dzieci się rodzą-nasze rozkoszne pociechy zwierzakom też jest cudownie- Wojtku jesteś w RAJU !!!!
Ucałuj synków i ich mamę, wymiziaj zwierzaki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lorien
Gaduła
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:29, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Wojtku, moje gratulacje!!!!! Nie ma nic piękniejszego niż cud narodzin....
Pozdrawiam was bardzo serdecznie!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fioneczka
Gaduła
Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zgorzelec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:18, 17 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Wojtku gratulacje !!!!
zdrówka dla Was wszystkich !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|