Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
d-onia
Gaduła
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:02, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny,
To wszystko co napisałyście jest w historii każdego pieska. Myślę mimo wszysto,że było warto nawet tak cierpieć z nzszym psiakiem. Ja widzałam,że gaśnie blask u Doni w oczach ale nie chciałam tak myśleć. Zeusek zmienił się z dorodnego lśniącego boga w małą istotkę wymagającą miłości i opieki i to miał do końca.
....I*I
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
fioneczka
Gaduła
Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zgorzelec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:54, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Zeusku ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika
Gaduła
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Wrocławia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:36, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Zeusku...
to już 11 tygodni bez Ciebie... :cry:
bardzo tęsknię..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
d-onia
Gaduła
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:29, 15 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Śpij malutki
[*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika
Gaduła
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Wrocławia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:55, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
wczoraj minęło 15 tygodni..
ciągle bardzo boli.. :cry:
wystarczy że przejeżdżamy przez "nasze" miejsca..to wszystko jest takie ciężkie..
teraz przed nami Święta..rok od rozpoznania..to własnie w Święta zaczęliśmy chorować..
na dworze ukochany śnieg Zeuska.. tak bardzo go kochał.. :cry:
Bardzo cieszę się że jest Aresik..daje nam pewne ukojenie..
na forum jestem codziennie,codziennie sprawdzam co się u Was dzieje.. tylko jakoś tak mi coraz trudniej pisać..
Pozdrawiamy wszystkich!Bardzo mocno trzymamy kciuki za walczące psiaki i ich właścicieli!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fioneczka
Gaduła
Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zgorzelec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:03, 21 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
[*] Zeusku ... pamiętam
Dominiko co u Was?
Jak się miewa Aresik?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika
Gaduła
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Wrocławia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:39, 24 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Trudny czas... trudne Święta... ;(
Rok temu byliśmy radośni i całkowicie nieświadomi tego co nas czeka..
26 grudnia zmieniło się wszystko.. całkowicie..
ciężka była dzisiejsza kolacja.. w ty roku zmarł nagle mojej bratowej tato..bardzo ciężkie i smutne chwile... i brakuje naszego Zeuska.. ;(
Od kilku dni mam strasznego doła.. bolące wspomnienia.. ogromny smutek i tęsknotę..
Dla nas wszystkich są to ciężkie Święta.. ale mimo to życzę Wam dużo zdrówka, radości, pogody ducha i ogólnie...Wesołych Świąt...! Walczącym życzę dużo siły i wiary... a nam... przegranym dużo uśmiechu i dobrych wspomnień..
Przy tej okazji jeszcze raz bardzo wszystkim dziękuję za ten rok.. za wsparcie.. za to że byliście.. bez Was byłoby ciężko..
Pozdrwiamy wszystkich serdecznie!
Dominika, Jacek i Aresik - który rośnie jak na drożdżach, a aktualnie jest na antybiotyku bo się dość mocno przeziębił i ma straszny katar i kaszelek..ale mimo to szaleje na maksa...i jest wulkanem energii...!
Zeusku...bardzo cię kocham i bardzo tęsknię... [*] ;(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
d-onia
Gaduła
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:09, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Takie piękne te święta i takie smutne. U nas jest mała Rita, podobna do Doni, dzieki niej nie oszalałam ale Doni brakuje bardzo.
Oby nowy rok był lepszy i nie zabrał nam nikogo drogiego, serdeczności.
Mam nadzieję,że spotkamy jeszcze nasze pieski w innym wymiarze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika
Gaduła
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Wrocławia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:29, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj mija rok jak rozpoczeliśmy walkę.. nierówną walkę...
Rok temu padła oficjalna, potwierdzona diagnoza i dostaliśmy pierwszą chemię..
Nie chce się w to wszystko wierzyć..
bardzo smutno... bardzo boli...
Małgosiu dziękujemy bardzo.. również życzymy aby ten rok był lepszy..wszystkiego dobrego!!!
Cieszę się że zawitał u Was psiaczek.. wiem z doświadczenia że to pomaga.. bez Aresa też bym oszalała.. Zeuska brakuje strasznie,ale tak jest ciut prościej..
Pozdrawiamy serdecznie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fioneczka
Gaduła
Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zgorzelec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:26, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
5 stycznia ... dla nas też jest rocznicą ...
poznaliśmy wtedy Zeuska nie wiedząc jeszcze że to On i była to nasza ostatnia wizyta z Fionusią we Wrocławiu ...
czas płynie nieubłaganie ... ale nie pozwala zapomnieć tych wszystkich chwil, które wiązały się dla nas z wielką nadzieją
ja za każdym razem jadąc do Wrocławia miałam nadzieję że doktor powie że jest lepiej, że leki pomagają, że będzie dobrze
pamiętam Zeuska z tego dnia ... piękny, dostojny, błyszczący ... nie miałam pojęcia że jest tak bardzo chory
Dominiko życzę zdrowia dla Was wszystkich ... żyjcie długie radosne lata razem.
Ukochaj Aresika od nas i Monki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika
Gaduła
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Wrocławia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:17, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj mija 5 miesięcy.. ale dalej bardzo boli.. :cry:
Zeusku..tęsknię.. ostatnio coraz częściej zdarza mi się płakać i wtedy się na siebie złoszczę..ale to wszystko jest takie smutne i trudne..
Na forum jestem praktycznie codziennie..czytam co dzieje się u wszystkich..mocno trzymam kciuki za walczących..
rzadko piszę,bo jakoś tak ciężko do tego wszystkiego wracać..ale jestem przy Was wszystkich myślami..
wklejam w końcu zdjęcia,do których długo dojrzewałam.. zdjęcia z 23.08 - 6 dni przed odejściem Zeuska.. zdjęcia z naszego ostatniego spaceru.. nasze ostatnie zdjęcia razem..
w kolejnych dniach było już tylko gorzej..
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ulubiona zabawa...piasek...brakowało tylko wody i robienia panierki.. uwielbiał to
jak widać straty w sierści znaczne,teraz to widze z perspektywy czasu..wtedy było to normalne..
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Kocham tę mordeczkę...
[link widoczny dla zalogowanych]
nasze ostatnie zdjęcia razem...
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
tu już po spacerku...Zeusek wymęczony.. niestety widoczne są też strasznie duże węzły..
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
Zeusku... wierzę że jesteś szczęśliwy... [*] :cry:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika
Gaduła
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Wrocławia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:19, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
jutro w końcu umieszczę zdjęcia Aresa.. już dawno obiecałam Asi, ale jakoś nie mogłam się zebrać..
Pozdrowienia dla wszystkich forumowiczów!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 18:36, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Piękne zdjęcia, piękne i wzruszające wspomnienia Dominiko, ja wiem, że to strasznie boli, ale mamy wspomnienia, miejsce w sercu, które zarezerwowane jest tylko dla naszych czworonożnych przyjaciół. Nikt nam tego nie odbierze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jana29
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:29, 31 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Dominiko , ja płacze codziennie. Był taki czas po Jego odejściu, że po kilkudniowej nieustającej i ciągłej histerii , gdzieś poczatkiem listopada ta rozpacz jakoś została opanowana.ale nie na długo.Im dłużej jest od jego odejścia i ta myśl ,że go nie zobaczę to płacz jest ogromny.codziennie.
wczoraj byłam u rodziców na obiedzie .świeciło słoneczko i pogoda była taka wiosenna i nagle uświadomiłam sobie , że tego lata nie będzie Go, nie będzie się wygrzewał i chodził po ogrodzie.
U Was też będą to pierwsze wakacje bez Zeusika
Trzymajcie się o ile to możliwe
pozdrawiam Asia i Fred ( 29 stycznia Fred skończył 15 lat )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mill
Uczestnik
Dołączył: 30 Lis 2010
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wro Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:48, 31 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Piękne fotki. Jaki on dostojny i dumny. I te oczki i mordka...
Jakie to cholernie niesprawiedliwe, że mimo, że każdy z nas robił wszystko, graliśmy tylko z czasem na zwłokę. To kompletnie ścina z nóg i pozbawia jakiejkolwiek nadziei.
Wczoraj pojechałam zapalić światełko na grobie Hektorka. i znowu ten płacz, nie do zatrzymania, później już cały dzień ciekły łzy. trzydzieści lat, a mimo tego nie potrafię tego zrozumieć, z tym w jakikolwiek sposób się pogodzić i tej rozpaczy zatrzymać. każde wspomnienie to przeprawa przez traumę... w sobotę Milli przyplątało się zupełnie banalne zapelenia ucha i wylądowaliśmy na klinikach. znajoma poczekalnia, znajomy gabinet i od nowa wszystkie wspomnienia, cały ból, wszystko co tu usłyszałam. gdyby nie Milla moja mała i jej uśmiech każdego dnia - nie wiem, jak dalej bym żyła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|