Zeusik - bokser z chłoniakiem.. :(

Dominika

Tak jak obiecałam, oto dzisiejsze zdjęcia Zeuska w nowym wdzianku..ze specjalną dedykacją dla Cioci Asi.. Smile

zdjęcia niestety robione telefonem..ale i tak nie są złe Wink

a Zeusek jak zwykle ładnie pozuje Wink

kolor kombinezonku miał być inny,ale wzięliśmy co było bo zależało nam na czasie Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

fioneczka

jak On fajnie wygląda ... słodziaczek
pomyślcie jeszcze o bucikach ... na dłuższy spacer bo łapinki strasznie pękają ... są takie z Trixi - materiał i skórka

za nami oglądali się ludzie jak widzieli Fionusię w jej kombinezonie ... Wy Ją widzieliście ale wstawię na jej wątku niech inne ciocie zobaczą

fioneczka

Dominiko co u Was ... denerwujemy się brakiem wieści

Dominika

Witaj Asiu!
u nas odpukać wszystko dobrze... nie miałam kiedy cokolwiek napisać bo wczoraj były urodziny mojej mamy,więc pieczenie i przygotowywanie, a do tego wszystkiego padło nam auto i była masa przygód.. Sad

a Zeusik ma MEGA apetyt i tuczymy go ile wlezie Wink

zabawowy jest bardzo i z dobrym humorkiem Smile

no a w czwartek jedziemy na III chemię.. mam tylko nadzieję że wyniki będą dobre i wszystko się uda Smile

fioneczka

Tak bardzo się cieszę że chłopczyk ma się dobrze.
trzymam kciuki za czwartkowe wyniki ...

trzymajcie się cieplutko ... buziaki dla Zeuska od ciotki

jana29

dobrze wreszcie słyszeć dobre wieści

trzymajcie się

Dominika

Witajcie!

jutro jedziemy na III chemie.. Zeus pełen sił, apetytu i wariacji...mam nadzieję jedynie że wyniki będą dobre i wszystko się uda..
ja się czymś strułam i cały dzień fatalnie się czuję Sad

mam jedynie nadzieję że dam radę jutro z chłopakami pojechać na chemię...

Pozdrowionka dla wszystkich z zimnej Trzebnicy... Smile

Betka

Trzymam za Was kciuki. Musi być dobrze! Najważniejsze, że piesek w formie.
Zeusik prześlicznie wygląda w ubranku, i ta zaśnieżona morda. Bokserek szalejący w śniegu to widok jedyny w swoim rodzaju. Tylko trzeba w porę usuwać mu się z drogi Smile

Pozdrawiam i życzę Wam zdrowia.
Betka

Dominika

Dzisiaj Zeusek ewidentnie z troszeczke gorszym samopoczuciem lub humorkiem..ale mamy nadzieję ze jutro będzie weselszy..

pojechaliśmy rano na chemię, wyniki wyszły troszeczkę gorsze ale chemia została podana... dr Hildebrand sprawdzał węzły i powiedział ze wszystko ładnie wygląda, że ładnie się węzły cofnęły... Smile

Betko - zgadzam się...bokserek szalejący na śniegu to piękny widok Smile

a co do usuwania mu się z drogi..RACJA!!!Rok temu jak Zeus zahaczył Jacka biegnąc za śnieżką...to Jacuś dłuuugo jeszcze odczuwał ten upadek... Wink

fioneczka

jak się ma Zeusek ?

Dominika

Asiu...u nas dzisiaj troszeczke gorzej... Zeusik dzisiaj niemrawy i smutny..cały czas spi, apetyt ma - ale humorku nie ma niestety..jest taki słabawy... Sad

mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej, bo bardzo boli jak patrze w te jego piękne ale smutne oczy...
Pozdrawiamy serdecznie!

mala_czarna

Ech, parszywa chemia...
Dominiko, my nawet nie mamy pojęcia co dzieje się w organiźmie po tym jak wtłoczą w niego taką dawkę trucizny. System immunologiczny szaleje, zabija i te złe i dobre komórki. To normalne. Tak musi być. Jutro Zeusik znowu dojdzie do siebie!!

fioneczka

a my serduchami przy Was ...
dobrze że ma apetyt ... a humorek wróci

Dominika

u nas niestety bez zmian na lepsze...Zeus markotny...wczoraj wieczorem dostał strasznej biegunki...w nocy lataliśmy z nim co 15 minut na dwór...strasznie sie meczył..
dopiero rano się uspokoiło, ale nie tknął jedzenia przez cały dzień.. Sad

troszeczke wypił wody ale od jedzenia odchodzi..
rano tez miał odruchy wymiotne,meczyły go strasznie, ale chyba nie miał za bardzo czym zwracać...wiec sie na szczescie uspokoiło..
do tego wszystkiego ja przeszłam jelitówke a od wczoraj przechodzi ją mój mąż...wiec mam w domu mały szpital z chłopakami Wink

mam nadzieje że jutro zacznie wszystko powoli wracac do normy..
Pozdrowienia dla wszystkich!

Jola

O jejku szkoda :cry: że tak źle znosi chemię-ale przeważnie te 3-4 dni po chemii tak pieski reagowały. Nasza sunia wymiotow ani biegunki nie miała ale też gorzej się czula.
U Was jelitówka- to siemie lniane klania sie dla wszystkich domowników :wink:
Pozdrawiam