Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maciek.b
Uczestnik
Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:05, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Ok, dzieki : )
zaraz poatrze
Odkąd pies zjadł ten pasek szynki ( chociaż to niewiele zmienia ), mogę góry przenosić : )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
helter_skelter
Uczestnik
Dołączył: 29 Wrz 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:14, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Mój Hubert ma centroblastycznego. Ale chyba niewiele pomogę, bo jesteśmy 2 miesiące od diagnozy. Ale jesli masz jakies pytania i ja dam rade odpowiedzieć, to zapraszam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maciek.b
Uczestnik
Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:18, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
My jesteśmy kilka godzin od diagnozy ale miesiąc od pierwszych objawów...
Co to w ogóle za cholerstwo? Wysoki poziom złośliwości?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 21:34, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
maciek.b napisał: |
Odkąd pies zjadł ten pasek szynki ( chociaż to niewiele zmienia ), mogę góry przenosić : ) |
Znam to uczucie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 21:37, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
maciek.b napisał: | My jesteśmy kilka godzin od diagnozy ale miesiąc od pierwszych objawów...
Co to w ogóle za cholerstwo? Wysoki poziom złośliwości? |
Na opracowania książkowe nie patrz. Nasz chłoniak limfoblastyczny był o b. dużym stopniu złośliwości, a jak mówiłam, daliśmy suni prawie 3 lata życia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mala_czarna dnia Śro 21:59, 27 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
maciek.b
Uczestnik
Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:44, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
A u was też były rozpadające się węzły i krew w kolorze kawy z mlekiem?
Ta szynka dała mi taką siłę, że aż mi się chce spać pierwszy raz od trzech dni.
Ale o 23 pies ma dostać zastrzyk więc czekam 23, bezmyślnie odświeżając stronę.
Jeszcze koło północy trzeba z nim wyjść bo strasznie sika. Ale jak dziś zasnę, to nie wstane "AŻ" do jutra do ósmej rano, kiedy to będziemy jechać do lecznicy ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
helter_skelter
Uczestnik
Dołączył: 29 Wrz 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:50, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Z tego co ja wyczytałam (o ludzkim chłoniaku), to ten centroblastyczny jest tym złośliwszym typem. Ale tak jak pisze Mała Czarna, bardzo dużo zależy od psa
Ale mimo wszytsko mam pytanie. Czy stwierdzenie że 'stwierdzono obecność bardzo licznych atypowych komórek nowotrowowych o wysokim potencjale poliferacyjnym' jest tak groźne jak brzmi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 22:01, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
helter_skelter napisał: |
Czy stwierdzenie że 'stwierdzono obecność bardzo licznych atypowych komórek nowotrowowych o wysokim potencjale poliferacyjnym' jest tak groźne jak brzmi? |
Pojęcia nie mam
Ale wiem, że jesteście w dobrych rękach, bo trafiliście do świetnego lekarza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 22:03, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
maciek.b napisał: |
A u was też były rozpadające się węzły i krew w kolorze kawy z mlekiem?
|
U nas jak pękł węzeł to własnie wtedy Jagielski powiedział, że to "rozpad węzła chłonnego". Krew w kolorze kawy z mlekiem kojarzy mi się tylko z tym, że pewnie mało krwinek czerwonych jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maciek.b
Uczestnik
Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:04, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Chyba "proliferacyjnym". Tak na logikę, to komórki atypowe, to inne, niż prawidłowe. Proliferacja to bardzo szybki, gwałtowny rozrost. Więc z tego wynika, że jest to bardzo gwałtowny rozrost nowotworu... Wydaje mi się, że to raczej nic dobrego... : (
_______________________
ZJEDLIŚMY KAWAŁEK KURCZAKA! PIERWSZY RAZ OD TYGODNIA SAM ZJADŁ! : )
Idę wreszcie spać bo już nie widzę na oczy.
helter_skelter będziemy walczyć tak długo, dopóki nasze psy będą tego chciały!
Dobrej nocy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
helter_skelter
Uczestnik
Dołączył: 29 Wrz 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:21, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, racja. Ta poliferacja wzięła mi sie z zajęć. No i domyslam, się, ze nic dobrego to nie znaczy, ale właśnie nie znałam szczegółów
Kurczaka gratulujemy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maciek.b
Uczestnik
Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:50, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
U nas dziś troche lepiej, sami weszliśmu po schodach : )
A u Was?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 11:45, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Cieszę sie, że lepiej! Powoli, powoli i będzie coraz lepiej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Betka
Gaduła
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:31, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
cześć Maciek
Moja Milka chorowała na wątrobę parę lat. Miała też fatalne wyniki ale dzięki lekom przetrwała z tą chorą wątrobą parę lat. Wątroba przy odpowiedniej diecie i regularnym podawaniu leków potrafi się zregenerować. Ja podawałam Milusi heparegen i essentale forte. I jeszcze hepatil a na wzmocnienie ecomer i czasami encorton. Miała też dwie transfuzje krwi. A Ty podajesz pieskowi jakieś leki? W sytuacji kiedy prawie nic nie je to chyba dosyć problematyczne.
Strasznie dużo na tym forum determinacji i siły, miłości, oddania, rozpaczy..
Bardzo bym chciała żeby Wam się udało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Betka
Gaduła
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:05, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Jeszcze sobie coś przypomniałam. Przy chorej wątrobie trzeba drastycznie ograniczyć spożywanie białka zwierzęcego. Moja suńka jadła tylko 12 dkg mięsa na dobę, z ryżem i z jarzynkami. A na przegryzkę suchą karmę RoyalCanin Hepatic- specjalna karma dla wątrobowców o bardzo obniżonej ilości białka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|